środa, 18 września 2013

Co nowego w salonie?

My home


Dziewczyny! Ogromnie się cieszę, że mój jelonek się spodobał. Sympatyczny zwierzaczek i ... użyteczny :)

Z góry Was przepraszam, że nie odpisałam na Wasze komentarze, ale miałam wczoraj naprawdę bardzo aktywny zawodowo dzień i wróciłam późno. Sama nie wiem skąd wzięłam siłę, ale - mowy nie było - uparłam się i jelonek został zainstalowany. M co prawda fukał, że ciemno ..., że on głodny ..., że zmęczony ..., że może w sobotę ...., ale ...... jakoś przeżyłam te dygresje i jelonek zawisł w salonie i oko cieszy  :)

Wrażenia? Jest super! Przede wszystkim jelonek przełamał poważną atmosferę klasycznego wystroju. Jest zabawny (macie rację - trochę taki świąteczny), a przy tym doskonale zgrał się klimatem pokoju. Mam tylko lekkie wątpliwości co do efektów świetlnych. Świecą oczywiście rogi, ale według mnie żaróweczki, które były w komplecie, są za mocne. Muszę je zamienić na mniejszą moc, żeby wyszło z tego bardziej nastrojowe oświetlenie.

Generalnie jestem BAAAARDZO zadowolona. Namiarami na jelonka oczywiście podzielę się w kolejnym poście z cyklu "A zdradzisz mi, gdzie kupiłaś"  

Ps. zdjęcia wyszły takie sobie; u nas pada i pada ... 








A tak było:



Tradycyjnie przypominam o CANDY na VELOUR HOME
Zapraszam serdecznie :)


Miłego dnia Wam życzę :))

27 komentarzy:

  1. Ach jak miło do Ciebie zajrzeć. Zawiozłam dziecko do szkoły, zrobiłam sobie kawkę i robię prasówkę, jak nazywam poranne blogowanie i Twój pościk jako pierwszy mnie wita.
    Jelonek uroczy bardzo, pasowałby mi do sypialni ale nie mam tam żadnego kinkietu. Jedna mała rzecz a jak zauważalna odmiana. Zdecydowanie lepiej teraz no i pasuje do Twoich innych figurek i świeczników w srebrze.
    Ja walczę z sypialnią i jak skończę to oczywiście wspomnę o Tobie , bo kratki będą , nareszcie się za to zabrałam i nawet miałam chęć wskoczyć na drabinę i ściany malować ale odpuściłam . Nie dajmy się zwariować, przesada w żadnym temacie nie wskazana/ pan M. wyjechał na trzy dni i szaleję zamiast nogi do góry hi hi hi / Znowu się rozpisałam , nie na temat. Pozdrawiam i jelonek jest obłędny !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ali cieszę się, że chociaż troszeczkę umiliłam Ci poranną kawkę :)

      Usuń
    2. ... zapomniałam dodać .... lubię jak się .... rozpisujesz :)

      Usuń
  2. tak mnie zarazilas tym jeleniem, ze tez chce..jakis pare dni temu moja kolezanka byla w sklepie SOFALOFT w Hannover i wyslala mi fotke wlasnie takich srebrnych glow;) I juz wtedy wpadly mi w oko..i teraz jak patrze u ciebie to mysle ze kurde jeszcze bardziej chce. podoba mi sie to ogromnie. moj luby sie smieje , ze juz jedne rogi w domu mam, ale od przybytku glowa nie boli. Dziekuje za te fotki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))))) różne srebrne głowy i rogi widziałam, ale jeleń jest najfajniejszy!

      Usuń
  3. Masz szalone pomysły :) Jelonek jest odjazdowy :). Taki troszkę zabawny akcent w klasycznym wnętrzu sprawia, że nabiera ono indywidualnego charakteru, widać, że to nie salon wystawowy, że tu żywi i fajni ludzie mieszkają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałaś kochana dokładnie to, co jest w mojej głowie :)

      Usuń
  4. Nie watpilam ani chwili w jelonka ...ale , ze az tak ? !odmieni te sciane nie przyszlo mi do glowy ..super , super !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no, odmieniło.
      Tylko M się zastanawia, dlaczego tak mi się ostatnio spodobały rogacze. Faceci ..... zupełnie nie czują to, co .... wnętrzarskie dusze!

      Usuń
  5. Jelonek rzeczywiscie super wygląda. Ja bardzo lubie srebne dodatki i sama z checia widziałabym takie jelonka u mnie:)
    Zazdroszcze wiec uprzejmie.

    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pozdrawiam cieplutko i cieszę, się że mnie odwiedziłaś :)

      Usuń
  6. jelonek to koszmarny kicz,zmień na stylowy kinkiet,zepsułaś styl salonu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zmienię :) Może kiedyś :)
      Może taki jelonek to i kicz, ale uważam że "kontrolowany kicz" nadaje wnętrzu właśnie ten niepowtarzalny klimat. Nie wszystko musi być takie poważne i napuszone. U mnie w domu właśnie taka przewidywalność stylu (klaaasyka) zaczęła mnie bardzo denerwować i właśnie to staram się zmienić.
      Uważam dokładne tak, jak napisała Kalliope, a widząc po opiniach innych dziewczyn, samotna w takiej ocenie nie jestem.
      Pozdrowienia S.

      Usuń
    2. Ta mieszanka twojego stylu i wlasnie takich dodatkow czyni mieszkanie ciekawym. takie dodatki to pieprz w zupie. oczywiscie nie musi sie kazdemu podobac, ale jest to prawdziwy magnez w tym pomieszczeniu. U mnie mam nadzieje tez bedzie cos takiego wisiec tylko potrzebuje ogromne rogi;) Pozdrowienia ale Anonimowego-wej

      Usuń
  7. Właśnie sobie zrobiłam kawkę i siadłam po kilku godzinach porządków na tarasie,w domu i piwnicy.Kurcze też tak masz,że wszędzie pełno gratów?? Nawet nie sądziłam,że tyle nazbierałam hihi.Pewnie więcej by wyjechało z piwnicy ale mój mąż ma to do siebie,że po kilku latach przypomina sobie o jakichś rzeczach i zaczyna się wojna ;P
    Widzę,że i Ciebie odwiedzają "mili ludzie" Swego czasu takie osoby zarzucały mi,że jestem uzależniona od kawy,że wciąż jęczę,że marudzę i takie tam ale takimi lepiej się nie przejmować :)Żeby nie było,że ja nic na temat,to myslę a nawet jestem pewna,że jeleń w tym miejscu to strzał w dziesiątkę.Pasuje idealnie do Twojego domku,do stolików,dodatków,do stylu i nie uważam żeby był kiczowaty. A tak swoją drogą jakim trzeba być tchórzem,żeby napisać,że się nie podoba.Przecież każdy z nas ma inny gust i jednemu się podoba a drugiemu nie...no ale to zapewne osoba do której "wpadasz" i boi się odwetu :)
    Ściskam i lecę dalej zobaczyć,co tam w sieci piszczy :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *żeby napisać anonimowo,że się nie podoba- tak miało być :P

      Usuń
    2. Wiesz Beti, też tak mam - choćbym nie wiem ile sprzątała, to graty się uzbierają. I niestety są one potrzebne i mojemu M, i niestety .... mi.
      A co do jelonka - nie wszystkim się podoba (i dobrze). U mnie w pracy z pięciu osób, którym go pokazałam, tylko jedna się zachwyciła, cztery popukały się w czoło. Ściskam Cię mocno. S.

      Usuń
  8. Jak dla mnie pasuje idelanie, przełamuje powagę i współgra ze srebrnymi detalami, których nie brakuje w Twoim salonie.
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Czarny Kotku, cieszę się, że Ci się spodobał jelonek :)

      Usuń
  9. Widzę ze jelonek zawisł na swoim miejscu :-) zdecydowanie lepiej się prezentuje niż ta plafoniera, jest taką wisienką na torcie. Pięknie wypełnił to miejsce i nie muszę pisać że świetnie pasuje!!!!????
    pozdrawiam serdecznie ***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się wydaje, że to taka kropeczka nad "i". :))) s.

      Usuń
  10. Uwielbiam Twój salon, ale przecież o tym wiesz :)
    Jelonek rewelacja, bardzo fajnie się wpasował :P
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Kasiu, że już zaczęłaś urządzać swój salonik.
      Cały czas mam przed oczami Twój ślubny uśmiech, strasznie zaraźliwy jest, wiesz? Pozdrawiam Cię mocno, s.

      Usuń
  11. Sylwuś ja będę się powtarzać-KLASA:-)Jelonek jest po prostu UROCZY i świetnie się wkomponował w Twoje wnetrze. Kobieto Ty masz mega talent - zacznij projektować wnetrza (chyba, że już to robisz:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Kochana, zajmuję się czymś zupełnie innym; To tylko taka mała odskocznia :))) S.

      Usuń
  12. i jeszcze na dobranoc wpadlam :))) Milej soboty i niedzieli ...odpoczywaj ! :)))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...