My home
Tak się dużo u mnie ostatnio dzieje, że brakuje mi czasu na wszystko. Praca, dom, dzieci, M .... i piesek skutecznie odciągają mnie od blogowego świata.
Dzisiaj nadrabiam nieco zaległości. Oczywiście będzie ......
Nie, nie ... Kochani nie będzie o przygotowaniu do Świąt. W tym roku muszę iść na maksymalne uproszczenia i za dekorację będą robić tylko kwiaty.
Będzie o .... remoncie dolnej łazienki. Projekt dla mnie w chwili obecnej najważniejszy, bo .... po pierwsze NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ EFEKTU FINALNEGO!! ... po drugie - CHOCIAŻ TO MAŁE POMIESZCZENIE, BAŁAGAN JEST W CAŁYM DOMU, a tu Święta za chwilę!!
Zanim pokażę szczegóły tego projektu, klika słów wprowadzenia. Łazienka dolna to łazienka dwu funkcyjna: od czasu do czasu dla gości, a na co dzień użytkowana przez M. Stąd musi mieć pełne wyposażenie (umywalka, WC + coś do kąpieli, tu akurat jest prysznic, bo jest to raczej mniejsze pomieszczenie: 240 cm x 240 cm).
Ta łazienka została wykończona jako jedno z pierwszych pomieszczeń w naszym domu. Stąd jej aranżacja nawiązywała do poprzedniego stylu, czyli kremy, błękity, angielskie róże, sielskie dodatki i takie tam .... Po zmianie stylu w domu w kierunku klasycznej bieli było to jedyne pomieszczenie, które wyraźnie odstawało od reszty, co nieustannie mnie denerwowało. Ale, z uwagi na fakt, że stan łazienki nie był najgorszy, remont cały czas się przesuwało w czasie, bo ... zawsze były inne, ważniejsze wydatki. Ostatnio przy uzgadnianiu prac remontowych ZAPLANOWANYCH na ten rok (balkony i taras), M zaproponował mi "A może byśmy też tą łazienkę zrobili?"
Ja ... najpierw zdziwiona ?????!!!!! bo przy każdym remoncie (chodzi głównie o bałagan) M dostaje wysypki i odwleka takie prace maksymalnie. Potem ... HURA, działamy. Ekipa remontowa dała mi ... całe 3 dni na wymyślenie projektu, zakup płytek i wszystkiego co będę chciała wymienić ... Łaskawcy.
A zatem ... zakasałam rękawy i ... do roboty.
Moja koncepcja ogólna to stworzenie łazienki w klasycznym stylu. Może nie aż tak pałacowo, jak tutaj .... ale ... coś w tym kierunku
Osiągnięcie takiego efektu oznaczało wymianę glazury oraz nową aranżację wraz z przebudową instalacji. Dotychczasowy układ i kolorystyka były takie ....
Na ścianach i podłodze była matowa kremowo-niebieska glazura. Do tego klasyczna, zamykana kabina prysznicowa i reszta wyposażenia.
Tu widać te jeszcze te kafle. Brzydkie nie były ...
Jak będzie po zmianach?
Przede wszystkim inna kolorystyka - szarość nawiązująca do marmuru.
Glazura - szkliwiona. Niestety na wszystkich ścianach, bo inaczej wyglądałoby to chaotycznie.
Zamiast kabiny prysznicowej, szyba hartowana z deszczownicą (z funkcją prysznicu).
Umywalka zostanie przesunięta, tak aby wyszły dwie sfery funkcjonalne: z przodu umywalka + VC, z tyłu - część kąpielowa.
Do tego klasyczne dodatki - duże czarno-białe ramy, chromowane klasyczne kinkiety, fajne stylowe krzesło, itp. Coś w takim stylu ...
Na razie jesteśmy na etapie układania glazury. Chociaż jeszcze nie wszystkie powierzchnie są skończone, to efekt jest .... WOW!!!!! Pomieszczenie zrobiło się wyraźnie większe i bardziej świetliste.
Na razie to tyle wieści z frontu robót budowlanych.
Mam jeszcze dla Was merdający ogonek od Fusika.
Jak widać piesek zamieszkał na "salonach" ;) i - co najważniejsze - humorek ma coraz pogodniejszy :))))
Pozdrawiam cieplutko