My home
Mimo przeciwności losu - katar i ogólny brak siły z powodu przeziębienia :((( - udało mi się!!!
W sobotę zabrałam się za udoskonalenie zasłon w jadalni i w końcu mogę stwierdzić, że okna są "ubrane" porządnie.
Co mi się do tej pory nie podobało?
Karnisze cudne (wygrzebane w starym niemieckim domu do rozbiórki); materiał cudny - bawełniany, śnieżnobiały, mięsisty aksamit, tylko .... okropne mocowania zasłon. To jakiś stary niemiecki wynalazek, z którym nie umiałam sobie poradzić.
Myślałam, myślałam i ... wymyśliłam małe płaskie lambrekiny, które przysłoniłyby te paskudne żabki.
Jednak nie chciałam samych białych pasków z aksamitu, wiec szukałam czegoś kontrastowego do dekoracji, jakiejś aplikacji, dekoru ... Wzorzysty materiał w grę nie wchodził - uznałam, że byłoby za dużo wzorów.
I znalazłam - pokazywane już hafty w czarnym kolorze na białym tle. Pasują i do krzeseł (kolor), i do grafiki na ścianie (kolor + motyw korony), lubię takie powtórzenia motywu, chociaż w domu nikt oprócz mnie na takie niuanse uwagi nie zwraca, ... faceci, wiadomo :)
Lambrekiny uszyłam z aksamitu podklejonego sztywnikiem krawieckim w szaroburym kolorze, który fajnie skontrastował tył. Przyczepiłam je do karniszy na samoprzylepnej taśmie rzep. Na razie nic nie odpadło, więc jest nadzieja, że "konstrukcja" będzie się trzymać.
Jak wyszło? Zobaczcie :)
Niedługo już skończę transformację całego pokoju, to pokażę Wam jadalnię w całej okazałości. Dzisiaj - małe migawki z koroną w tle.
A tak było wcześnie; ... tak sobie
Miłego tygodnia Wam życzę :)))
Lambrekiny super! Jak pokazywałaś te hafty, to też mi przez myśl przemknęło, że można je tak właśnie wykorzystać :). Podobają mi się też te tradycyjne, drewniane karnisze, trudno teraz takie dostać, w sklepach są tylko karnisze rurowe, bez takich osłon. Zwróciłam na nie uwagę u Ciebie jakiś czas temu, bo sama o takich marzę, skończy się pewnie na zamówieniu u stolarza.
OdpowiedzUsuńChyba będziesz musiała zrobić takie na zamówienie, bo rzeczywiście w sklepach takich nie ma. :)))))
UsuńA to mnie zaskoczylas ! ....obstawialam poduszki a tu taki pomysl ! swietnie Ci to wyszlo :) teraz okna faktycznie nabraly szyku
OdpowiedzUsuńJa osobiscie mam spory problem z oknami ...karnisz rurkowy do tego laczony ..bo okno jest bardzo dlugie ..nie utrzyma zaslon i rolet , ktore sobie wymyslilam ..w ubieglym tygodniu bylam w studio , gdzie szyje sie i zaslony i rolety na miare ..ale ceny sa masakryczne ..wiec musze kombinowac dalej :)
Ps. Sylwia ! a kiedy Ty odpoczywasz ?? ...wracaj do zdrowia :))
No właśnie Violu, odpoczywam szyjąc, a wracam do zdrowia siedząc w pracy.
UsuńWiem, wiem ........ nic mi nie mów .... jestem niereformowalna :))))
Jestem pod wrażeniem, okna prezentują się pięknie (zresztą nie tylko okna :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:))))) Fajnie, że zajrzałaś
UsuńI kolejny raz się potwierdziło,że głowę masz nie od parady :) Obstawiałam wszystko od poduszek,po bieżniki ale na to nie wpadłam. Świetny pomysł i choć ja żadnych żabek nie widziałam "przed" to wygląda to po prostu świetnie!
OdpowiedzUsuńŚciskam i wracaj do zdrowia :*
Żyję, żyję ... od kataru się nie umiera :)
UsuńPrzed nie było "świetnie" - powinnam była zrobić zdjęcia w zbliżeniu ...
A mnie sie podoba i przed jak było, tak lekko, jasno i teraz po zmianie jest tak bardziej poważnie moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńMiec taka jadalnie to jest szczęście :)
Buźka !
A co masz Kochana w swoim salonie??? Piękne szarości!!!!
UsuńZainspirowałaś mnie, to teraz się nie wykręcaj, że z szarościami to ..., albo ....
:)
Kochana, wcześniej było super i teraz jest super. Fajny pomysł miałaś, te lambrekiny dodały szyku i elegancji oknom i całemu wnętrzu.
OdpowiedzUsuńJadalnia ma niepowtarzalny klimat. Zdrowiej , na noc coś rozgrzewającego , buziak
A propos malowania komody, to wydaje mi się , że podobną ma Kasia z Mój dom- Moje miejsce w sypialni , pomalowaną, pa pa pa
Ali, widziałam u Kasi te komodę i to ona mnie tak "nakręciła" na biel.
UsuńNo już sama nie wiem, może nie trzeba gadać z fachowcami ...
Zdolna,pracowita,pomysłowa itd....
OdpowiedzUsuńCo zrobisz jest super:)
Pozdrawiam
Aszko, kochana, bo zrobię się czerwona, jak śliczne róże z Twojego magicznego ogrodu :)
Usuńtaki maly detal a wyszlo swietnie. i pomyl genialny! podoba mi sie bardzo!
OdpowiedzUsuń:))))) roboty dużo nie było ...
UsuńWróciłaaaaam!!! ^^ i muszę przyznać, że baaardzo tęskniłam za Twoim blogiem :)
OdpowiedzUsuńCudownie Ci te zasłonki wyszły... a te zdjęcia z kryształkami - obłędne :)
I jeszcze jedno - takie trochę spóźnione, ale chciałam pogratulować dziewczynom, które wygrały Candy :) po cichu zazdroszczę :P
:)))
UsuńI jak Kochana z kamienicą, z remontem, przeprowadzką .... ??????????
Szczęściarom nie zazdrość, ... i do Ciebie się jeszcze uśmiechnie, zobaczysz :)
Ukochany zamieszkuje kamienicę, ja nadal w domku jednorodzinnym... na drugim końcu Polski. No i tak jeszcze prawie rok osobno, nie wiem, czy to szczęście, takie życie, praca... Remont (malutki) zrobiony, rzeczy przewiezione... Ale to tylko tymczasowe lokum, za rok szukamy nowego, już całkowicie razem :) Znów na wynajem, znowu przeprowadzka, już nie wiem, która z kolei... Ale jak kupimy własne - to się dopiero zacznie urządzanie ^^
UsuńWyszło wspaniale :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ślę mojej imienniczce :)))
UsuńŚwietna zmiana! Bardzo mi się podobają te lambrekinki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zwykle mega pozytywna zmiana:-) Teraz Kochana mieszkasz jak prawdziwa królewna!:-) Tylko pozazdroscić. Buźka
OdpowiedzUsuńJa sobie tak patrze i napatrzec sie nie moge... jest pieknie, slicznie te zaslony wygladaja.... Ale co ja bede duzo gadac, piekny dom, i uwielbiam fotki ktore nam pokazujesz :)))... sie zachwycam :)))))
OdpowiedzUsuńPozdrowka.
Wyszło ślicznie;-)))Pomysłowa jesteś...Pozdrawiam Olecha
OdpowiedzUsuń