My home
Dzisiaj znów zapraszam Was do mojego domku. Uprzedzam ... odwiedziny będą troszkę niewygodne, bo z głową zadartą do góry :)))
Będzie o oświetleniu. Dzisiaj sufitowym.
To jeden z trudniejszych dla mnie elementów aranżacyjnych. Dlaczego? Bo jestem bardzo wybredna, jeżeli chodzi o lampy, a szczególnie sufitowe. Większość "normalnych" rozwiązań jakoś mi nie leży i ..... przy wyborze oświetlenia sufitowego trochę wydziwiałam.
Co wydziwiałam? Różnie ... np. w dużych pomieszczeniach chciałam uniknąć efektu, że coś tam sobie wisi na środku; jeżeli ma coś wisieć - to tylko nad czymś. W efekcie wiszącą lampę mam tylko nad stołem (no i w kuchni, ale ona się nie liczy, bo nad kuchnią jeszcze pracuję). We wszystkich pozostałych pomieszczeniach mam oświetlenie wtapiające się w sufit - plafony albo konstrukcje podwieszane, które dają efekt równomiernego rozłożenia światła w całym pokoju. Oczywiście do tego dochodzi cała masa lampek stołowych, podłogowych oraz kinkietów (jak się prezentują, pokażę je w następnym poście).
Przykładowe efekty mojego wydziwiania w oświetleniu sufitowym
Konstrukcja z płyt gipsowych według mojego projektu
w holu
w pokoju dziennym
plafon z prawdziwymi kryształkami z outletu meblowego; średnica 60 cm! :)))
najpierw przez tydzień czepiałam kryształki do podstawy lampy, która leżała na konstrukcji z krzeseł
(czepiałam leżąc pod lampą, rąk przez miesiąc nie czułam),
a potem czterech chłopów wieszało lampę (na szczęśliwych nie wyglądali)
inaczej się nie dało ...
lampa "kryształowa"
długość 100 cm; średnica 60 cm
Nie jest to łatwe zadanie.
Miłego czwartku
Ja tam lubię jak mi wisi...lub stoi hihihi ale to brzmi :)))) Lampy lubię jak wiszą,są piękną dekoracją a do tej Twojej nad stołem w salonie wzdycham od samego początku! Plafonów nie znoszę,choć muszę przyznać,że kilka ciekawych widziałam w ostatnim czasie i nie wiem czy takowy nie znajdzie u mnie miejsca w łazience :P Kobieta zmienną jest czyż nie? :))
OdpowiedzUsuńMiłego czwartku
No tak, wychodzi na to, że będziemy pisały o "wiszeniu" albo o "staniu"
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada .....
Wycałowałaś ode mnie swoją pociechę?
s.
Ja też na ogół nie lubię jak mi wisi :)))), a ładny plafon trudno dostać (zresztą lampy wiszące też)... masz rację, to duże wyzwanie. Świetnie sobie poradziłaś, ja nie przepadam za kryształowymi lampami, ale u Ciebie mi się podobają, dobrze się wpasowały w całe wnętrze :). Natomiast podwieszane konstrukcje regipsowe z halogenami lub ledami uważam za rozwiązanie genialne, wszędzie pasują - i do wnętrz nowoczesnych i do klasycznych, są dyskretnym źródłem fenomenalnego światła, nie narzucającym się stylowo.
OdpowiedzUsuńNa plafon do pokoju polowałam prawie 2 lata; Jak mi się coś podobało, to albo było za małe, albo ... za drogie.
UsuńFajnie, że zajrzałaś :))) .
A ja lubię jak wiszą lampy , żyrandole. I mam tego trochę.
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje kryształowe oświetlenie, pięknie pasują do Twoich wnętrz. Ale to prawda, wybór oświetlenia nie jest łatwą sprawą i miałam mnóstwo dylematów, jak pogodzić ładność, z funkcjonalnością i ceną, buziole Kochana
No właśnie Ali, tak jak napisałaś - największą sztuką jest pogodzenie, żeby było ładnie i funkcjonalnie. W dużych pomieszczeniach nie jest to proste.
UsuńKatarki mijają Wam???
Przepiękne żyrandole, bardzo podoba mi się sposób w jaki obniżyłaś sufit, pięknie wykończone :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://beautifulsolution.blogspot.com
Witaj Klaudio, z tym obniżonym sufitem faktycznie wygląda dobrze.
Usuń:)) pozdrawiam cieplutko s.
Ps. byłam, czytałam .... wracać będę :))
Problem oswietlenia jeszcze przed nami ...aczkolwiek juz wiemy , ze bedzie problem :P pokoj , ktory jest do zagospodarowania ma ksztal litery L ....juz wiemy , ze bede potrzebne 3 lampy sufitowe ...dla mnie najwiekszym problemem jest wybor w sklepach ...w kazdym to samo ..ale szukamy , szukamy
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie Twoje rozwiaizanie ...podziwiam poswiecenie !
No Violu, to faktycznie będziesz mieć wyzwanie z tą literką L.
UsuńCo do wyboru masz 100% racji - w każdym praktycznie to samo.
Jak znajdziesz - to pokażesz, obiecujesz???
Buziaki duże, s.
Przepieknie i jak zwykle z wielką klasą-niczego innego nie można było się spodziewać:-) Dla mnie oświetlenie to jest mega trudny temat i dlatego po ponad roku w niektórych miejscach nadal go nie mam:-) Wreszcie muszę się za to zabrać, patrząc na Twoje arcydzieło aż chce się działać:-) Buźka
OdpowiedzUsuńKochana ja też jeszcze mam kable wystające ze ścian!!! (sprawia mi to duża trudność przy robieniu zdjęć, bo wchodzą te "ozdóbki" w kadr)
UsuńWolę jednak te kable, niż mam kupować coś na siłę.
Pozdrawiam piątkowo :))) s.
Dokładnie mam tak samo:-) dlatego kabelki niech czekają aż się doczekają:-) Buźka
UsuńPiękne masz te lampy !
OdpowiedzUsuńChociaż rozumiem twoje rozterki co do tego co powiesić żeby było dobrze, sama mam ten problem i na razie mam takie oświetlenie jakie mam, bo też zakupic cos nowego graniczy z cudem hihi :D Oj my kobiety :D
Buźka !
Dobrze, że taż tak masz Kasiu, bo już myślałam, że to ja taka wybredna i nic nie mogę w sklepach znaleźć.
UsuńUściski :)) s.
Już wcześniej zwróciłam uwagę na pięknie zabudowane oświetlenie i cieszę się, że mogłam to obejrzeć z "bliska" :-) Jaką masz wysokość pomieszczeń? Lampy cudne :-) Pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńZ bliska nie pokażę, bo wyjdzie .... że tam dużo kurzu.
Usuńcicho szaaaa ... (przed Świętami będę czyścić lampy, teraz mi się .... nie chce)
:)))))))))))))))))))))))))))))))))) s.
bardzo ciekawe rozwiązanie w holu i salonie, lekki eklektyzm zdał egzamin na 6 ;) (moje rozterki doprowadziły do tego, że w mojej sypialni "dynda" wciąż kabelek z żarówką hihi)
OdpowiedzUsuńNo to witam w "klubie", u mnie w wielu miejscach też dyndają, trudno ....
UsuńPozdrowionka ślę ciepłe Moniczko :))))) s.
Witaj , lampy , ach ! wspaniałe ! , najważniejsze to dobrze dobrać lampy do wystroju wnętrza , z doswiadczenia wiem że to nie lada sztuka i najlepiej to zrobić na końcu , to taka kropka nad ' i " , wielu osobą to się nie udaje , niestety , ty zdałaś na szóstkę !
OdpowiedzUsuńMuszę taki pościk machnąć u siebie !
Wróciłaś Beatko!
UsuńDługo Cię nie było ...
Zaglądałam do twojego domku w Rajczarach, a tam ... cisza :(
Fajnie, że się odezwałaś i że ... spodobały Ci się moje lampy.
Ps. pewnie, że zrób taki post u siebie - chętnie podpatrzę ...
Miłego piątku S.
Witaj Sylwio,
OdpowiedzUsuńczytuję różne blogi wnętrzarskie,jakiś czas temu znalazłam Twój.Wiesz czym się wyróżnia?Jest w nim pozytywna energia:)Podobają się nam różne style,wnętrza.Jedni lubią high-tech,inni styl prowansalski.Podoba mi się u Ciebie ,ze pokazujesz swój dom.Robisz to z pewnym rodzajem skromności i to mnie ujęło.A przede wszystkim,że nie obawiasz się powiedzieć ,gdzie co kupiłaś,a wręcz piszesz o tym wprost.To jest właśnie ta pozytywna energia.Dlatego udaje Ci się realizować swoje duże i małe plany zakupowe bez wydawania fortuny.I masz efekty..Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę dalszego spełniania się jeśli chodzi o wnętrza.I nie tylko.
A jeszcze mały drobiazg bezskutecznie próbuję się skontaktować z firmą Kraus meble.I nie wyczytałam co to za outlet z plafonem kryształowym z Twojego salonu.Miłego dnia Małgorzata
Witaj Małgosiu,
UsuńOgromnie się cieszę, że spodobał Ci się mój blog.
Piszę go właśnie z taką pozytywną, wnętrzarską energią i jest mi bardzo miło, że tak go właśnie odbierasz :))
Co do Kraus Meble - właściciel był u mnie ok. 2 tygodnie temu; może po prostu nie słyszy telefonu (to trochę zakręcony - ale pozytywnie - człowiek). Daję Ci namiar e-mailowy, może tak będzie łatwiej biuro@krausmeble.pl;
Kryształowy plafon kupiłam jakieś 2 lata temu w sklepie na Allegro; Zobaczę, czy uda mi się ten namiar odtworzyć.
Pozdrawiam serdecznie :))) s.
Dzięki, bo bardzo mi zależy .Pozdrawiam :)) m.
UsuńPrzepiękne choć takie typowo "babcine" żyrandole, trzeba mieć odpowiednio przygotowany wystrój pokoju pod to, zdecydowanie i dopiero wtedy efekt jest jak na powyższych zdjęciach, wspaniały :)
OdpowiedzUsuńOk ładnie to wygląda choć ja to wolę nowoczesne wystroje i elementy dekoracyjne, takie żyrandole zostawiam pałacykom i hotelom
OdpowiedzUsuńMnie osobiście ostatnio zainteresowało oświetlenie którym można manipulować. Nawet znalazłam oświetlenie led sterowane tak, że można zmieniać kolor światła. Normalnie jak w simsach hehe
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te czarne lampy stojące. Szukam czegoś w tym stylu i do tego żyrandol do kompletu.
OdpowiedzUsuńBardzo ślicznie, unikalny wygląd i pasuję! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawy i bardzo efektowny pomysł na oświetlenie w domu. Takie lampy na pewno przykują uwagę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńBardzo pokaźne i zarazem ładne oświetlenie domu. Muszę przyznać, że mi się podoba i na pewno chciałabym mieć coś takiego u siebie. Ja również jestem zdania, że samo oświetlenie LED jest fajne. Tym bardziej jak zamontujemy ściemniacz https://sklep.neonica.pl/sciemniacze-LED to wtedy możemy bez problemu regulować jasność.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńJa również dość sporą wagę przywiązuję do mojego oświetlenia w domu i tym bardziej teraz jak chcę przeprowadzić remont. Muszę przyznać, że po przeczytaniu https://expodom.pl/jaka-tasma-led-do-podswietlenia-sufitu/ również chcę u siebie zastosować taśmy LED do podświetlenia sufitu.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńSuper napisane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń