Merry Christmas A.D.2013
Tenia miała rację!
Obrosłam w piórka. I ja ... i mój domek.
Piórka są u mnie wszędzie. We włosach ... na bluzie ... na stole ... pod stołem ... na ramkach .... w wazonach ... i nawet w kwiatach.
A przecież kupiłam tylko malutką paczkę piórek do zrobienia kilku dekoracji na Święta. Okazało się, że taka paczka piórek jest niesamowicie wydajna. Robię i robię te ozdoby, a tu ..... dopiero połowa zużyta :(
Basta! Więcej dłubać w tych piórkach nie będę. Reszta piórek wyląduje w misie z bombkami, albo po prostu na choince.
Ostatnio pokazywałam Wam te piórka z kryształkami. Dzisiaj te same piórka w nieco innym wydaniu. Są śliczne ... bardzo podoba mi się ich kolor, delikatność i to, że nawet deseniem wpisują się idealnie do pokoju.
Przy okazji chcę Wam pokazać, jak się prezentują moje "pierzaste" lampki w świetle dziennym. Pasują do tych piórek ... też są delikatne, lekko perłowe. Na pewno będą pięknie wyglądać na choince.
Uściski gorące!!!
Ja to myślę,żeś Ty jakąś kurę oskubała hihi Też kiedyś kupiłam paczkę białych piórek i choć mam je od kilku lat i przy każdej okazji tymi piórkami majtam tu i tam,to też mi zostało jeszcze pół opakowania :)Także jak widać na załączonych obrazkach święta będą pierzaste :)))
OdpowiedzUsuńBeti, to taka uniwersalna ozdoba.
UsuńNa Wielkanoc ściągnę dzwoneczek, przyczepię stokrotkę i .... gotowe. Ha!!
Pozdrowionka :)) s.
gdzie kupujcie te piora? pare pod kupula moglo by calkiem fajnie wygladac i to nie tylko na swieta!
OdpowiedzUsuńAniu kochana dałam link w poście z kryształkami.
Usuń:)))))) S.
a ja szukam po blogu i nie widze..o dobra mam! ale tych pior tam jest;) hahaah mi potrzebnych jestz 5;) hahha
UsuńWyskub jakiegoś stworka w parku :)))
Usuńhahhahah wyczesze kota, ale to nie to samo;)
UsuńUlotnie i zwiewnie:)
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńMają fajny wzorek i kolorek, pasują u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie Ali wzorki są najfajniejsze, kropki i paski ... super!
UsuńŚciskam Cię mocno, pewnie już nieźle jesteś zabiegana .... :))) s.
Twoje piórka są boskie-nadają cudownej delikatności ....i cholercia jak to możliwe że idelanie kolorystycznie się wpasowały?:-)
OdpowiedzUsuńSama się Kasiu zdziwiłam, bo do tej pory pióra jako dekoracja jakoś mi w oko nie wpadła.
Usuń;)))))))) .... S.
Oj Kochana Przepióreczko no no! A ja póki co kuchnię trochę "ogarnęłam" a poza tym nic szafa wciąż czeka na porządki... ubrałam tylko żyrandol w zielone i w weekend chyba już choinkę będę chciała kupić. Poza tym muszę myśleć nad menu na święta, już wszędzie takie zamieszanie, pośpiech i kolejki, że stres mi się udziela;). Widok piórek w Twym domku mnie jednak uspokaja:) Dzięki za ciepłe słowa pod moim ostatnim postem- ale aż niewiarygodne, co się dzieje na rynku pracy- jakaś masakra, a najgorsze jest to, że niekompetentni ludzie piastują takie stanowiska. Ach szkoda mówić... Buziaki dla Ciebie
OdpowiedzUsuńJa do kuchni chyba Aniu nie dojdę, nie starczy mi czasu. E tam ... zrobię, jak to się u nas mówi "rynek" i będzie dobrze.
UsuńGłowa do góry .... z gburami, a do tego głupimi gburami, się nie zadajemy!!!
:))))) s.
Nie dłub, bo jeszcze odlecisz :P (bo ci skrzydła powstaną hehe)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Viola :)
No właśnie ... już się ze mnie moje chłopaki śmieją, bo te pióra do włosów mi się czepiają i tak chodzę ... w błogiej nieświadomości, że tu i tam mi sterczą
Usuń:))) s.
No patrz.... Jak widać nie tylko Ja na święta w tym roku zostałam "zapiórkowana"... ;)
OdpowiedzUsuńU mnie będzie jeszcze choinka z tym wdzięcznym materiałem...
...i coś jeszcze.
No to Dorotko telepatycznie żeśmy się zgrały. Na choinkę też coś z piór kupiłam.
UsuńPs. a co to będzie to "coś jeszcze"? Pokażesz???
:)))))) s.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczne! Pięknie wyglądają z dzwoneczkami :)
OdpowiedzUsuń:)))) Dziękuję Ci Kasiu ...
UsuńWidzę, że Ciebie również dopadły;) Ja w ubiegłym roku (w tym też, będę a co), szalałam z piórami, ndają delikatności i wdzięku. Twoje są takie eleganckie:)
OdpowiedzUsuńcałusy
aga
Dla Ciebie Aguś też posyłam całusy :))) s.
UsuńJa jestem ptakolubna, więc piórka baaaardzo mi się podobają, zwłaszcza że są naprawdę urocze :)
OdpowiedzUsuńSą urocze, to prawda ...
Usuń:))))
Ze skrzydełek zaczęły spadać piórka i usiadły tu i tam. Żartowałam.. przecież wiesz, że mi się podobają, Ty mądra kobieto ( piję do pewnego wpisu na pewno wiesz do jakiego :))))
OdpowiedzUsuńTeniu, jakąś niepewność czuję między wierszami. A tego nie chcę!!!!.
UsuńWiedz Kochana, że ja uwielbiam właśnie taki styl ... poczucie humoru, dystans do siebie ...
I Twój komentarz był właśnie taki, jak lubię ... lekki, ale przy okazji zadziorny .....
Pozdrawiam Cię cieeeeeeeplutko i pisz mi właśnie tak.
Ps. takie komentarze to dla mnie świetna inspiracja ...
:))) s.
Śliczne piórka, pasują u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
:))))) .... s.
UsuńObrastasz :)))) ....fajnie to sobie wymyslilas -podoba mi sie :)
OdpowiedzUsuńU nas piorka rozpanoszyly sie u N. jest i boa ...i serduszko ..ale najbardziej podoba nam sie girlanda lampek z ...piorkami :)
Buziolki V.
Obrastam .... Nie, mam nadzieję że nie :)))
UsuńBuziaków 100, też dla piórkolubnej N :))) s.
Anielsko ! swoją drogą, to jakim cudem udało Ci się obskubać anioła ?! Super :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńMaszko, jakiś przyjacielski się trafił. Nie protestował, hi hi hi
UsuńUściski :)))