My home
... moje realizacje.
Poszukiwanie koloru dla moich domowych aranżacji wkracza w fazę zaawansowaną. Wiem, że nie będzie żółtego i .... pomarańczowego, chociaż przy tym drugim miałam wahania, czy aby nie za szybko skreślam go z mojej listy.
Z ostatnich aranżacji została - jak na razie - czerwień (jedna porcja Waszych sugestii) i ..... dodałam kroplę morskiego (druga porcja Waszych sugestii).
Jak wychodzi takie połączenie? Sama nie wiem .... Trochę mi się ten turkus "gryzie" z akcentami czerni, a tych nie zmienię na razie na pewno!
I co? Uderzyć w taki kierunek?
A tutaj kilka inspiracji w tych tonacjach ...
źródło: Pinterest
A może raczej iść w kierunku pasteli? Co sądzicie o duck egg color????
Nie wiem tylko, czy nie będzie za mdło????
Cieplutkie pozdrowienia przesyłam Wam i podziękowania za to, że .... JESTEŚCIE!!!
Ja bym poszła w pastele, ale wiesz ...............nie jestem obiektywna ze względu na swoje uzależnienie od tego koloru. Z drogiej strony widziałam wiele pięknych połączeń szarości z pastelowym błękitem zaprawionych czarnymi dodatkami.Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBlu Kochana, właśnie te szarości z kroplą błękitu chodzą mi po głowie :))))) s.
UsuńMasz pole do popisu..chociaz ja chyba tez wole pastele
OdpowiedzUsuńNie opatrzy ci sie szybko ten niebieski? przyjdzie lato i ci bedzie mrozil..
Nie wiem Aniu, oczopląsu powoli od tych kolorów dostaję :)))) s.
UsuńCzerwony jest zbyt banalny i zbyt..poważy..(w tej kombinacji). Zdecydowanie lepiej któryś z odcieni niebieskiego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zobaczymy Natalio, tymczasem pozdrowienia przesyłam Ci serdeczne :))) s.
UsuńCzerń i biel to już mocny kontrast,ja bym nie szalała z dodawaniem ostrych kolorów.Może ten morski pastelowy z dwóch ostatnich zdjęć...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czasem mi się wydaje że już samo zestawienie B&W jest tak mocne, że nie ma w nim już miejsca na kolejny kolor.
Usuń:))) s.
Dla mnie rewelacja! ;) z tym pastelowym byłoby jak dla mnie za mdło, a chciałaś ożywić wnętrze. Kochana o ile dobrze pamiętam deccorianka agafut77 ma wnętrze biało czarne i dodatki czerwone a wcześniej chyba żółte :) Jestem ciekawa na jakie kolorki się zdecydujesz.
OdpowiedzUsuńOj, Moniś sama nie wiem na co się zdecyduję, ale na pewno nie na takie połączenia. Aż taka odważna nie jestem hihihi :)))) s.
UsuńPOMARAŃCZ!!!! pasuje do podłogi mebli.Mi się w poprzednim poście naj prezentował.
OdpowiedzUsuńTen pomarańcz głupi nie jest, gdybym coś fajnego trafiła w tym kolorze, to może ....
Usuń:)))) s.
Zdecydowałabym się na niebieski, dywan chyba jest z takim odcieniem.
OdpowiedzUsuńJakoś kolor żaden inny mi tu nie pasuje. Fakt, chwilowo można eksperymentować dla odmiany ale ogólnie jest dobrze jak jest i zdecydowanie widzę u Ciebie pastele. Jetsem ciekawa co wymyslisz, buziol
Aluś, po inspiracje pastelami idę do Ciebie :)))) s.
UsuńA ja mam inne pytanie?- gdzie Pani kupiła te kryształowe salaterki i dzbanek? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAllegro, za grosze :))) Tylko trzeba uważać i dopytywać, czy to szkło, czy kryształ. Ja oczywiście zawsze wybieram kryształy.
Usuń:))) s
Ja chyba nie będę obiektywna - mnie się podoba z niebieskim. Nie za dużo go, kropla, ale pięknie ożywia wnętrze. Ja podziwiam Amerykanów, jak oni potrafią łączyć kolory i wzory, bawić się nimi, a my podchodzimy do tego tematu raczej z pewną dozą nieśmiałości :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńKasiu masz 100% racji. Ja też zawsze podziwiam projekty zza Oceanu i podziwiam umiejętność łączenia wzorów i kolorów.
UsuńIdę się inspirować :)))) s.
Duck Egg to mój ulubiony kolor :) mysle ze jak najbardziej pasowalby do twojego wnetrza :) moze z odrobina pudrowego różu :)
OdpowiedzUsuńO tak Marylko Duck Egg + zgaszony róż to Twoje kolory.
UsuńPs. To Ty mnie Kochana zainspirowałaś tym Duck, wiesz?
:)))) s.
pastele!roz pudrowy i Duck Egg:) o jak ladnie zgodzilam sie z poprzednim wpisem;)
OdpowiedzUsuńTo piękne połączenie wiem, tylko nie wiem, czy u mnie będzie dobrze wyglądać :)))) s.
UsuńCzerwień w dodatkach jest taka oczywista i pospolita, prosta w użyciu i obsłudze. Morski, morsko-turkusowy daje wrażenie klasy i elegancji. Bardziej mi się podoba i, jak czytam, nie jestem odosobniona. A kacze jajo? Przy przewadze Twoich beżów wydaje mi się zbyt mdłe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Przytulia.
Przytulio, co byś mi nie napisała, to zawsze z ogromną przyjemnością czytam Twoje komentarze :)))) ... s.
UsuńI co ja mam powiedziec ? ...ze ksiazka :) , ze wazonik :) , ze sweterek :) ...Przytulia ma racje -jestem prosta w obsludze :))
OdpowiedzUsuńA w inspiracjach wpadl mi w oko koktajl mietowo ? -czerwony :) ..dla mnie cudny , swiezy i pogodny , cieply i zimny .
Sylwia ! ..masz tak swietna baze , ze kolorem mozesz bawic sie co tydzien ...zobacz jedna ksiazka a jaki efekt !
Violuś, ta czerwień to ukłon w Twoją stronę :))))) s.
UsuńJa myślę, że violinek dobrze napisała: masz fantastyczne wnętrza - świetną bazę, spokojne, klasycznie piękne połączenie bieli, beżów, brązu drewna, czerni, grafitu, szarości tu i ówdzie, srebra i kryształów... Na tym tle każdy dodatkowy kolor będzie wyglądał wspaniale, ale nie trzeba go dużo, kilka akcentów i już jest zupełnie inaczej. Możesz się tym bawić co tydzień, albo stosownie do nastroju czy fantazji.
OdpowiedzUsuńFajnie sobie tutaj pogadać, ale każdej z nas podoba się cos innego. Usiądź spokojnie w fotelu i pomyśl, czego Ci tam brakuje, rozłóż wokół siebie kilka rzeczy w kolorze, na który akurat masz ochotę, niech tak zostanie na jakiś czas. Wsłuchaj sie w siebie i pomyśl, czy dobrze się czujesz z takim kolorem. Nie sugeruj się naszymi opiniami. Nie myśl co podoba sie innym, tylko co Ty lubisz. Ja przez wiele lat uwielbiałam mocne kolory, mocne kontrasty, kochałam paletę czerwieni. Ten kolor zawsze mnie przyciąga, ale już mi się trochę pozmieniało i dzisiaj w Twoich propozycjach najbardziej przypadł mi do gustu granat z turkusem. Ostatnio podoba mi się błękit królewski....:) A moja znajoma wyznała mi, że nie znosi koloru czerwonego. Czerwonego? przecież to kolor najpiękniejszy na ,świecie, przynajmniej tak mi się do niedawna wydawało :))) I uświadomiłam sobie, że w jej pięknym domu przeważają zielenie i spokojne beże, trochę starych ciemnobrązowych mebli... I też jest cudownie, chociaż nie ma tam moich ulubionych barw. Dom jest do mieszkania, podobać się ma gospodarzom.
Dodam jeszcze, że opcja z duck egg color też mogłaby być świetna moim zdaniem - takie delikatne muśnięcie pastelami po klasycznym i dość poważnym wnętrzu złagodzi je nieco, będzie takim kobiecym dotknięciem, kropelką perfum, wiosenną mgiełką... Może właśnie tego potrzebujesz w swoim aktywnym życiu? Na pewno będzie pięknie, ale najważniejsze, żebyś Ty się tam dobrze czuła, bo to jest Twój dom. Generalnie włączyłabym chyba pastele, może nawet perłowy, jasny, delikatny róż. Meble, podłoga, grafiki - są mocnym kolorystycznie elementem, nie należy się obawiać że będzie za mdło, chodzi o dodanie paru elementów w nowym kolorze a nie przemalowanie wszystkiego na pastelowo.
UsuńSpróbuję tego Duck Egg, o ile coś znajdę :))))) s.
UsuńA ja się wyłamię i powiem,że zdecydowanie bardziej podobało mi się "po staremu"...jakoś tak bardziej elegancko jest,jak jest biel i czerń :P Ale ja zawsze marudzę więc nie bierz mnie poważnie ;)))
OdpowiedzUsuńCmokam Sylwuś :*
Jasne Beti, że biorę Cię na poważnie. Jest coś w tym, co napisałaś :)))) s.
UsuńPodobnie jak poprzedniczki uważam, że czerwony kolor jest zbyt oczywisty i może być zbyt nachalny w Twoich wnętrzach... Bardzo lubię dodatki w kolorze niebieskim (i tu z odcieniami można poszaleć), w kwestii pasteli mam mieszane uczucia, bo trochę już tych pasteli się przewinęło... Ale rozważyłabym jeszcze kolory: szmaragdowej zieleni i jakiegoś takiego biskupiego różu/fuksji. Myślę, że to mogłoby być niebanalne połączenie a i z czernią się świetnie komponuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zofio Kochana, i fuksja i turkus to moje ulubione kolory. Muszę nad nimi pomyśleć :))))) s.
UsuńPs. ślicznie Ci dziękuję Kochana za Twój komentarz :)))
a ja powiem, że masz świetne buty i żakiecik.PS. Czekam z utęsknieniem na Twoją witrynkę.Pozdrawiam Dagmara L.
OdpowiedzUsuńI buciki i żakiecik moje ulubione :)))) s.
UsuńWitaj Sylwuś. Ja również jestem za pastelami... duck egg jak najbardziej + czerwony lub mój ukochany pudrowy róż, który widziałam u ciebie w bukieciku (do dziś zachwycam się tym zdjęciem). Pozdrawiam cieplutko, Ania
OdpowiedzUsuńAniu, jak też pozdrawiam Cię cieplutko Kochana :))))!!!! s.
UsuńChyba jednak za ostro wygląda (ale masz za to piękne elementy garderoby w tym kolorze) może faktycznie coś z pasteli;)
OdpowiedzUsuń21 year-old Structural Engineer Alia Wyre, hailing from Baie-Comeau enjoys watching movies like Where Danger Lives and Handball. Took a trip to Archaeological Site of Atapuerca and drives a Z8. skocz tutaj
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń