My home
Na początku czerwca zawracałam Wam ... głowę ;) kolorami w naszym salonie (dla tych, co nie są w temacie, KLIK).
Pora na "ciąg dalszy" szczególnie, że BŁĘKIT, który mnie wówczas tak zachwycił, dotarł ...
I co?
Jest piękny!
Z lekkim połyskiem, bardzo miękki, w dotyku aksamitny i ... nie nadaje się na moje fotele. NIESTETY! :(
Natężenie światła w salonie jest takie, że nawet troszkę ciemniejsza tonacja foteli sprawia, że salon staje się po prostu ponury ...
Część z Was tak sugerowała w komentarzach, a Magda wręcz przesłała mi wizualizację, która "czarno na białym" pokazała, że mój salon niebieskich foteli kochać nie będzie ....
Cóż ... troszkę zburzyło to moją koncepcję zastąpienia dotychczasowych kremów na fotelach. Po zmodyfikowaniu koncepcji ostatecznie uznałam, że ...
... błękit w salonie będzie, ale w akcentach ... poduszki, coś na ścianę, może jakaś ciekawa ceramika na komodę ...
Błękit będzie, ponieważ rozrusza mi nieco kolorystycznie salon, który niebezpiecznie zaczął się zbliżać do tonacji B&W, a tego nie chcę. Poza tym bardzo mi się spodobało połączenie błękitu z antracytowym odcieniem szarości ...
A co na fotele? Jednak coś bardziej klasycznego, niż błękit. Szarość, ale bardzo jasna, kontrastująca z ciemną kanapą ...
Przy okazji pochwalę się nowymi mebelkami, które już od jakiegoś czasu w salonie zagościły. Lustrzane stoliki mojej produkcji - skrzyżowanie podestu sklepowego z komisu ze stolikami z Ikea, kupionymi z ekspozycji. Po "zmontowaniu" jeden stolik mnie kosztował całe 130 zł, drugi 50 zł. ;)
Ps. jak widać na zdjęciach, fotele są ciągle omotane zasłonami. A to znak, ... że do kremów nie tęsknię. Wręcz przeciwnie, ta schłodzona tonacja bardzo mi odpowiada ... Na realizację przyjdzie tylko trochę poczekać, bo nie da się wszystkiego w jednym czasie ... :)
Pozdrawiam ciepło
O rany ta wizualizacja przeraża!:-) Faktycznie nie wyglądałoby to dobrze:-) Tylko powiedz mi Kochana gdzie Ty upchniesz te kolejne poduszki hihihihhiihi Pomysł z szarymi fotelami bardzo mi się podoba, zreszta to mój odcień więc jakże mogłoby byc inaczej:-) ps.stoliki widziałam na Insta i są szałowe. Buziak
OdpowiedzUsuńupchnę, upchnę :) Na poduszki zawsze znajdę miejsce, zresztą jedna - tymczasowa - już jest :)
UsuńJasna szarość na fotele to strzał w dziesiątkę, błękit, który prezentujesz nie jest odpowiedni delikatnie rzecz ujmując. Pozdrawiam gośka
OdpowiedzUsuńna fotele błękit nie, ale na poduszki jak najbardziej
UsuńPozdrawiam Gosiu
Taka koncepcja też mi się podoba. Masz świetny gust, zresztą to widać :) Gośka
UsuńZdecydowanie jasny szary to lepszy wybór niż niebieski. Tak ja piszesz, kolor owszem ale tylko w dodatkach bo inaczej zmęczy. Szafeczki cudne!!! To kiedy tapicer bierze się do roboty??? :)) Mam pytanie do Magdy - w jakim programie nakładałaś kolor na fotele? Muszę się pobawić z moją sofą i ścianami :))
OdpowiedzUsuńTo photoshop :)
UsuńMagda
Aż ciśnie mi się na usta "a nie mówiłam?" ;P Od samego początku obstawiałam szary i wyszło na moje :))) Choć raz się nie pomyliłam :) Taką szarość chciałam na swojej kanapie ale... takiej nie będzie haha
OdpowiedzUsuńBuziole
Wiem, wiem Betuś, że mówiłaś ;)
UsuńPs. strasznie jestem ciekawa Twojej kanapy. Co Ty wymyśliłaś!!!???
Cudne lustrzane stoliki!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu :)
Usuńlindo color! deseo que tengas un buen comienzo de semana
OdpowiedzUsuńcariños
:)))!!! Angelica
UsuńPiękne nowe stoliki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam poniedziałkowo:)
Stoliki jak najbardziej w twoim stylu :) Błękitne poduchy uwielbiam ;-) Pasują idealnie do kolorystyki twojego salonu i zawsze łatwiej będzie je zmienić jak się znudzą :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOstatnio też bardzo rozkochałam się w błękicie. Twój salon prezentuje się cudnie, a te niebieskie akcenty ślicznie się wpasowały. Szarość na fotelach na pewno będzie wyglądać pięknie!:) Pozdrawiam Cię ciepło.
OdpowiedzUsuńBłękit do piękny kolor, taki odprężający, jednak nie można z nim przesadzić, gdyż będziemy czuć się jak ryby w akwarium :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam za jasnym szarym :) pozdrawiam serdecznie aga
OdpowiedzUsuńWidocznie zrezygnowanie z błękitu na fotelach było dobrym posunięciem. Błękitne akcenty na pewno się sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie nie wygląda dobrze ten błękit. Dodatki maja ten plus że zawsze można je wymienić:) powodzenia!
OdpowiedzUsuńSylwiu na pierwszym zdjęciu błekit na fotelu wygląda dobrze. Leży kawałek materiału. Światło pada na niego i ładnie to się komponuje z całością. Natomiast na drugim zdjęciu z wizualizacją ten kolor jest przekłamany bo jest wzięty prosto ze zdjęcia. Wychodzi jasny morski- miętowy. A w rzeczywistości taki nie jest. Więc zastanów się jeszcze. Albo opatul bardziej fotel tą tkaniną, pocykaj zdjęcia o różnych porach dnia i wyślij. Zobaczymy, myślę, że warto spróbować :-)
OdpowiedzUsuńkto ma cos przeciw BLUE niech rzuci kamien(tylko nie w okno Sylwi HI,H) nie moze byc siwo tylko ,brazowo bo nie!!!!!!! sama to wiesz Sylwio p. Gosia ps,gdy kupilismy dom to cala stolarka byla do wymiany ja chcialam braz ale byl drogi i cale szczescie ))
OdpowiedzUsuńSylwio nie moge się doczekać przemiany tapicerki. Proszę napisz mi gdzie mogę zakupić wzorniki, poniewaz też mam dylemat z moim kompletem wypoczynkowym:(
OdpowiedzUsuńI don’t know how should I give you thanks! I am totally stunned by your article. You saved my time. Thanks a million for sharing this article.
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńMnie taka tonacja również przekonuje
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń