W końcu...
... łaskawie zjawiła się u nas ekipa remontowa. A to deszcz, a to inne roboty, a to gzymsy jeszcze nie gotowe ... dużo trzeba mieć cierpliwości do tego rodzaju przedsięwzięć.
Dzisiaj się doczekałam. Panowie przyjechali i ochoczo zabrali się za elewację naszego domku. Aby jakoś przeżyć to zamieszanie uzgodniliśmy, że zaczynamy od najprostszych prac; te najtrudniejsze zostawiamy na koniec, co oznacza, że na najbardziej wyczekiwaną nową aranżację strefy wejścia muszę poczekać ... pewnie do przyszłego tygodnia.
I dobrze!
Ja się jej boję (czytaj: ciągle mam dylematy, czy dobrze to zaprojektowałam), boi się jej również wykonawca (czytaj: boi się, czy rozumie pomysły projektantki amatorki rozrysowane na kartce z zeszytu ;). Do tego M się też jej boi, bo zupełnie nie umie sobie wyobrazić, jak to będzie wyglądać w finale; zastrzega tylko, że w "Gargamelku" mieszkać nie będzie. ... Atmosfera do prac remontowych jest u nas jak widać ... dosyć gorąca ;) (mam nadzieję, że się nie pozabijamy)
W oczekiwaniu na efekt zmian chciałam Wam jednak co nieco z tych okolic pokazać. ...
Kompozycję kwiatową przy wejściu w tym roku mamy prostą do bólu, ale właśnie ta jednolitość aranżacji bardzo mi się podoba i w przyszłym roku z pewnością będę chciała ją powtórzyć.
Druga rzecz istotna dla tej części domu to ... wycieraczka. Stara była już bardzo zużyta i czekając na ekipę remontową umilałam sobie czas zakupem drobiazgów, w tym właśnie wycieraczki. Okazało się, że chociaż oferta wycieraczek jest ogromna, to znalezienie TEJ wcale nie jest proste.
Na rynku królują wycieraczki, które zupełnie mi się nie podobają. np. z dziwnymi napisami typu "HOME" "WELCOME" "RESIDENCE" itp. albo we wzorki wszelkiej maści, w tym kotki, myszki, gwiazdki lub całe w ornamentach. A ja chciałam najzwyklejszą wycieraczkę, tj. bez wzorków, napisów, obrazków. Nieco większych rozmiarów, aby było ją widać na ganku.
Jak już coś znalazłam, to cena mnie skutecznie odstraszała - ok. 200-300 zł za wycieraczkę to dla mnie przesada.
Ale kto szuka ten znajdzie :)
Czarna, jakby z welurowej wykładziny, duża 120 cm x 80 cm, na gumowym spodzie w cenie 69zł + koszty wysyłki; kto zainteresowany KLIK.
U nas prezentuje się tak ...
Na początku znalazłam inną ...
ale oddałam ... dwa razy mniejsza, dwa razy droższa, no i ten napis .... Z samą obwódką wygadałaby o niebo lepiej, prawda?
Ps. Może ktoś zajmie się produkcją normalnych i nie udziwnionych wycieraczek?????
Na dzisiaj to koniec wieści z naszego placu boju.
Pozdrawiam ciepło
Cudny domek macie!
OdpowiedzUsuńKochana, cudny to on będzie ... mam taką nadzieję
UsuńŚciskam :)))
Dom faktycznie piękny i te kwiaty...aaach. Miałam je w zeszłym roku na balkonie :).
OdpowiedzUsuńdzięki Kasiu :)
UsuńTe surfinie zachwycają ;]
OdpowiedzUsuńTo prawda :))))
UsuńSylvia, aż zapachniało mi tymi kwiatami! Cudownie <3
OdpowiedzUsuń<3 :)
UsuńA mówiłam, że jak się rozkwitnie to będzie pięknie :) Prostota jak zawsze górą i dotyczy to kwiatów i wycieraczki. Uczucie strachu i niepewności znam, mam takie samo czekając na kanapę hihi :))))))
OdpowiedzUsuńŚciskam
Ciekawa jestem baaaardzo Betuś tej Twojej sofy :)))))
UsuńMasz rękę do kwiatów:) Pięknie się rozrosły, moje nie są nawet w połowie tak bujne jak twoje.
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie, ale cie rozumiem tez mam takie rozterki przed zmianami :) Pozdrawiam
Dzięki Aniu za dobre słowo :)))
UsuńKwiaty są boskie
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńBędzie ładnie, nie martw się !!! Już jest niezwykle urokliwie !!!!!, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa razie najbardziej cierpią pazurki - obgryzam z nerwów okropnie :)
UsuńBoskie surfinie! Wejście juz teraz jest "reprezentacyjne" to co będzie już nie bawem?:-) Aż się boję:-) Buziak
OdpowiedzUsuńNie strasz mnie Kasiu :))))
UsuńA ja bym chętnie zamieszkała w takim "Gargamelku" :))) Rzeczywiście kwiaty piękne!! Masz do nich rękę :))
OdpowiedzUsuńdobra, dobra :)))))
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńod dawna obserwuję Twojego bloga, wiele pomysłów wnętrzarskich bardzo mi się podoba, mam jednak jedno zastrzeżenie ( z racji wykonywanego zawodu-architekt krajobrazu), czy zwróciłaś uwagę na dwa jałowce rosnące po obu stronach wejścia do domu ? Moim zdaniem są chore ... i w żaden sposób nie pasują do całej pięknej skądinąd aranżacji.
Tak, tak na te jałowca patrzę już od jakiegoś czasu; Musze coś z nimi zrobić, ale na razie zostawiam to na sam koniec.
UsuńZaglądaj do mnie proszę - z pewnością będę potrzebować wsparcia fachowca :))))
Jak pięknie i te kwiaty... tak lubię:)
OdpowiedzUsuńmoc uścisków
Hehe jedna wycieraczka a tyle problemów stwarza ;) najwazniejszee, że udało się znaleźć prostą efektowną i w rozsądnej cenie :)
OdpowiedzUsuńA i trzymam kciuki abyście się nie pozabijali na placu boju :)
Trzymaj, trzymaj - przyda się :))))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale jak dla mnie wycieraczka pod drzwi https://www.alumatex.pl/co-wziac-pod-uwage-wybierajac-wycieraczki-do-domu/ musi być wysokiej jakości. Jeśli zastosujemy dobrą wycieraczkę to możemy mieć pewność, że zatrzyma ona większość zabrudzeń które ktoś chciał wnieść do pomieszczenia.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuń