My home
Dzisiaj będzie wpis
o zmianach „na pierwszy rzut oka” raczej małych, ale których efekty są bardzo
widoczne (przynajmniej dla mnie).
Chciałam Wam pokazać
na przykładzie pokoju młodszej pociechy, jak zmiana TYLKO prześcieradła kapitalnie
odmieniła wygląd łóżka i całego kącika do spania.
Już pokazywałam, jak
wygląda jego pokój po dodaniu kratki Vichy. Do tej pory pojawiła się na
zasłonkach i tabliczkach pele mele, które wiszą nad łóżkiem. Na samym łóżku też
coś chciałam kratkowego, ale nie mogłam nic znaleźć za rozsądną cenę.
I znów …. szukałam,
szukałam i znalazłam:
- kratki w katalogu 3suisses (z tamtych zakupów jedne prześcieradło w kratkę pojawiło się w naszej sypialni razem z zagłówkiem, drugie – za 35 zł - kupiłam właśnie do pokoju synka)
- pościel z delikatnym motywem w kolorze bieli, niebieskiego, czerni i szarego; czyli dokładnie w tych kolorach, które teraz w pokoju synka królują); cena 40 zł.
Chcę jeszcze dokupić
mu jakąś poduszeczkę z gwiazdą albo z inicjałem. Zobaczę, co uda mi się
znaleźć. Ale i bez tej podusi łóżko wygląda dużo lepiej niż wcześniej, kiedy królowała
tu „czysta biel”. Zrobiło się jakoś tak bardziej ….. wyraziście, weselej!
Jak wygląda taka
zmiana? Zobaczcie ….
Tak było wcześniej
Mój synek
stwierdził, że teraz jest FAJNIEJ
Mam nadzieję, że i
Wam się spodoba ta mała zmiana.
Miłego długiego weekendu :)
Baaaardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie. Jesteście kochane, Dziewczyny
Jestem zakochana w tej kratce i kombinuję w swojej sypialni , i nie wiem czy nie będę jeszcze dokupowała :) Jest ślicznie !
OdpowiedzUsuńNieustannie podziwiam Twój smak z jakim tworzysz piękny dom ,a zmiana-wiadomo na lepsze,i nie banalnie:)
OdpowiedzUsuńPowiem krótko: SUPER!
OdpowiedzUsuńPiękna ta kratka i wydaje mi się,że gdzie by jej nie zastosował to wszędzie będzie wyglądała idealnie.
OdpowiedzUsuńSylwia,kiedy Ty to wszystko robisz,hmm? ;)
Buziaki
Fajny pomysł i fajne prześcieradło, zgadzam się, że jest dużo lepiej. No i zaimponowałaś mi, że znalazłaś pościel w tak dobrej cenie :)
OdpowiedzUsuńfajny wpis
OdpowiedzUsuń