VH Decoration
Wiem że trochę to trwało. Niestety różne obowiązki skutecznie odciągnęły mnie od projektów sypialni, które dla Was (i dla siebie :) przygotowuję.
Zatem bez zbędnego wstępu prezentuję sypialnię, której zajawkę już pokazałam ... Ale od razu zaznaczam - to zaledwie początek dłuższego cyklu :)
Według mnie nie jest prosto zaaranżować sypialnię, aby była przyjemna i miała KLASĘ. Dlaczego? Ponieważ najczęściej nasze sypialnie to po prostu gotowe zestawy mebli z jednej kolekcji kupione w jakimś salonie. Dodatki? Albo jest ich w nadmiarze, albo .... prawie wcale ich nie ma. Sama tego doświadczyłam i dlatego już od paru miesięcy "walczę" z własną sypialnią.
Żeby uprościć sobie zadanie, zaczęłam "rysować" moją wymarzoną sypialnią. A że podoba mi się wiele aranżacji, to i "rysunków" wychodzi sporo.
Był długi czas, kiedy sypialnia w naszym domku była najbardziej ascetycznym miejscem. Klasyczne, ale bardzo porządne meble. Biała pościel. Kwiaty. Lustro. Poduszka dekoracyjna. Czy było ładnie? Być może. A przytulnie? Nie za bardzo.
Dlatego od kilku miesięcy zmieniam moja sypialnię (czytelnicy VH znają ten proces doskonale). Ale wszystkiego nie zmienię. Nie wyrzucę mebli tylko dlatego, że przestały mi się podobać. Mogę jednak ... dodać "to i owo", odejść od bezpiecznych kolorów i .... budować klimat przytulności. I dodaję (przynajmniej staram się hihihi).
A jakbym aranżowała sypialnię od początku, to co bym wybrała? I czy można w ogóle zaaranżować przytulną i ładną sypialnię bez wydawania fortuny?
Można!
Przejrzałam oferty sklepów sieciowych z tańszym asortymentem i znalazłam to ...
Najpierw oczywiście potrzebna jest nam baza. Najlepiej taka, która pod wpływem zmiany kilku dodatków pozwala na wyczarowanie nowego wnętrza.
(niektóre elementy są pokazane pojedynczo, niektóre - do wyboru)
Łóżko (klik) cena 1 449,00 zł (uwaga - to jest cena samej ramy, do tego dochodzi koszt materaca i stelaża)
Szafka nocna (klik) cena 399,00 zł (jeden mebel z tej kolekcji ok, więcej - NIE)
Fotel 1 (klik) cena 1349,00 zł (ja wiem, ze to sporo, ale tego rodzaju fotele w innych sklepach kosztują dużo więcej)
Fotel 2 (klik) cena 429,00 zł
Stolik (klik) cena 159,00 ZŁ
Pufa (klik) cena 459,00 zł (duża 82 x 82 cm, polecam!)
Konsola (klik) cena 739,00 zł
Krzesło 1 (klik) cena 429,00 zł
Krzesło 2 (klik) cena (nie potrafię znaleźć ;(, uzupełnię)
A teraz dodatki dla sypialni w klimacie ....
Apartament na Manhattanie
Tapeta (klik) cena 69,90 zł
Lustro (klik) cena 99,90 zł
Wazon (klik) cena 149,00 zł
Dekoracja (klik) cena 129,00 zł
Świece zapachowe (klik) cena 19,90 zł
Pościel (klik) cena 119,00 zł
Poszewka 1 (klik) cena 29,90 zł
Poszewka 2 (klik) cena 39,90 zł
Poszewka 3 (klik) cena 54,90 zł
Pled (klik) cena 69,99 zł
Lampka 1 (klik) cena 149,00 zł
Lampka 2 (nie ma w internecie) cena 349 zł (polecam!)
Lampka 3 (klik) cena 429 zł
Dywan 1 (klik) cena od 591 zł
Dywan 2 (klik) cena 799 zł (duży)
Dywan 3 (klik) cena od 579 zł (duży)
A tutaj całość koncepcji
Mam świadomość, że dosyć silny odcień zieleni może nie każdemu przypaść do gustu. Ale ....
- po pierwsze to nie jest byle jaki odcień zieleni, tylko szmaragd, czyli odcień szlachetny, który właśnie w taki sposób oddziałuje na całe wnętrze - nadaje klasę
- po drugie, jeżeli podobają Wam się wnętrza z gatunku "nowojorskich" ("jak zwał, tak zwał" nie lubię takiego sztucznego nazewnictwa ;) to kropla mocnego, szlachetnego koloru jest konieczna. Bez tego nie stworzycie wymarzonego klimatu rodem apartamentów z NYC. Oczywiście zamiast szmaragdowej zieleni można dać niebieski szafir, fuksję, oranż, turkus .... każdy z nich będzie się tutaj prezentować pięknie.
A jak wygląda sypialnia z kroplą zieleni w klimacie podobnym do tego, który dla Was stworzyłam?
Na przykład tak .... (wczoraj trafiłam na te zdjęcia) ...
Nie jest to co prawda TEN odcień zieleni, ale i tak mi się podoba.
Wracając do mojego projektu. Jeżeli ktoś nie jest jednak gotowy na mocny akcent koloru w sypialni, to możemy zostać przy tonacjach rozmytych. Może być ... z pastelowym różem, który w odpowiedniej oprawie wcale nie wygląda słodko i dziecinnie ... Pasuje zatem jak najbardziej i do sypialni małżeńskich.
cdn...
Zostawiam Was w takich klimatach ...
Ps. To co pokazuję, to tylko pewien kierunek myślenia o aranżacji sypialni. Proszę, abyście traktowali to tylko jako podpowiedź, a nie gotową receptę na wnętrze. Zaznaczam, nie widziałam wszystkich produktów zastosowanych w projekcie "na żywo"; część widziałam (m.in. łóżko, fotele, konsolę, krzesło, wiele dodatków) i oceniam je zupełnie dobrze.
Ściskam i życzę miłego weekendu, kochani
Napracowałaś się kochana ale pewnie nie jedna osoba skorzysta :) Sypialnia z zielenią jak dla mnie odpada, nawet jeśli to szmaragdowa zieleń ;P Niestety nie mam sypialni więc mogę sobie tylko pomarzyć...
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
Betuś, marzyć trzeba. A ja za Twoją sypialnię kciuki trzymam!
UsuńUjęłaś mnie projektem nr 2 oczywiście:-) Osobiście nie lubię zieleni choć w tym wydaniu prezentuje się jak najbardziej stylowo i z klasą. Po raz kolejny widać, że dodatki odgrywają nadrzędną role i muszą być! Kawał dobrej roboty Kochana:-)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam Kasiu, że w drugim projekcie byłaś moją inspiracją hihihi
UsuńEhhh ...gdybym teraz kupowala meble do sypialni .....Sylwia ..fajnie to pokazalas ...wystarcza 3 kropelki koloru i juz mowimy ...zielona sypialnia ...gdyby wazon , dywan i poduszka byly w bordo ..juz mowilibysmy bordowa sypialnia ....podpatruje , ucze sie i dziekuje za kolejna lekcje :)
OdpowiedzUsuńPs. Kochana luknij do skrzynki na decco :)) Pozdrawiam V.
Już Violuś (plafony świetne) :))))
UsuńWidzę, że szykują się wielkie zmiany :) Czekam i podglądam :) aga
OdpowiedzUsuńAga, niestety nie u mnie, przynajmniej nie w sypialni
Usuń:)))
Pierwsze zdjęcie bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńA sypialnia z dodatkami zielonymi wyszła rewelacyjnie:)
pięknego weekendu :):):)
dzięki Natalka :)
UsuńZieleń miałam kilka lat i nieprędko powrócę. Póki co delektuję się szarością.
OdpowiedzUsuńMarzę natomiast o tapicerowanym łóżku, takie by mi sie przydało i zainteresowałaś mnie lampami i przypomniałaś o BRW , dzięki miłego weekednu
Ali, zielonym ścianom razem mówimy NIE, ale w małych dodatkach ....
UsuńŚciskam!
Sylwiu, mnie się bardziej podoba Twoja koncepcja niż ta inspiracja. Dlaczego? Ponieważ (moim zdaniem :-)):
OdpowiedzUsuń1. karnisz jest za nisko i zmniejsza to klasę pomieszczenia.
2. Nie dawałabym firanki do okna tylko wpuściła jak najwięcej światła dziennego. Moze jedynie zasłonki po bokach. Może za oknem jest jakiś ciekawy widok albo trochę zieleni- warto aby zrobić z tego dodatkowy "obraz" dla pomieszczenia.
3. Troche przeraża mnie ilość wzorów- ale wiem też, że ich łączenie to trudna sztuki i do wszystkiego trzeba dorosnąć :-)
Gratuluję świetnego posta- będę czerpać inspiracje :-)
Wiesz Maja, z tym oknem rzeczywiście coś "nie hallo"
Usuń:)
Sylvia, kawał dobrej roboty zrobiłaś! Naprawdę chylę czoło :)
OdpowiedzUsuńKasia, bo będę siedzieć czerwona jak burak.
UsuńTo taka zabawa, ale jak się komuś do czegoś przyda, to ... fajnie
:))))))
Przepiękny zestaw mebli i dodatków, powstała idealna baza do tworzenia wielu aranżacji.
OdpowiedzUsuńA szmaragdowa zieleń jest po prostu cudna,
poza tym tak dobrałaś dodatki, że wystarczy wymienić je na przedmioty w innym kolorze
i po chwili mamy zupełnie odmienioną sypialnię. Genialne!
dzięki Anetko, trzymam kciuki za Twoją, bo .... w warstwie bazowej bardzo podobna, czyż nie? :))) s.
UsuńWiem ze zielan nie jest zakleta mozna ja dodac wedle zyczenia !ja zakochalam sie w zieleni i poszlam duzo dalej niz Ty to juz wiesz i ta bialo czarna posciel ja dodalam bialo czarna ale w kwiaty ma nadruk taki jak velur w czesci dolnej wyglada CUDNIEChapeau bas!wiem ze dobrze trafilam na ten blog zostaje tu na dluzej ,DZIEKUJE do nastepnego p.Gosia (przepraszam ze ja o tej zieleni)
OdpowiedzUsuńSuper Gosiu!
UsuńUścisiki gorące
Pisałam ,że zielony mi nie pasuje,ale przed chwilą smażyłam racuchy i nie mogłam znależć mojej ulubionej patery....zielonej.Zaglądam do witryny a tam zielone kieliszki, którymi jestem zachwycona .Sylwio zrobiłaś kawał dobrej roboty. Sypialnia z kroplą zieleni cudna.Pozdrawiam niedzielnie Ewinda.
OdpowiedzUsuńNo właśnie .... hihihi
UsuńŚciskam Kochana
Bardzo podoba mi się ta seria na Pani blogu :)
OdpowiedzUsuń:)))))!!!!
UsuńUwielbiam ten odcień zieleni, przy tej kolorystyce to taka wisienka na torcie :-) Jednak kiedy patrzę na ostatni zestaw z różem i oberżyną to jakoś ciągnie mnie właśnie tam. Bardzo podoba mi się dywan i tapeta z "różowej" aranżacji. Zdradzisz skąd? Piękne te meble upatrzyłaś - pufę widziałam na żywo w kolorze blado-niebieskim jest super :-) W ogóle wielkie dzięki za tego posta!!! Buźka
OdpowiedzUsuńAnia, przecież wiesz, że "zdradzę"
UsuńBuziaki Kochana
czy będzie uzupełniona cena krzesła nr 2? czy to też brw? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że to BRW, ale nie mogę tego krzesła znaleźć na stronce. Jak będę przy okazji w ich salonie (chcę kupić ten wazon ze srebrnym rantem), to zapytam. Obiecuję :))))
Usuńdziękuję, już znalazłam ;) to BRW. Cena 341,10 po przecenie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWoW :D ale to super wygląda. Ostatnio widziałam podobne apartamenty na Kazimierzu w Krakowie. Jak szukałam mieszkania do wynajęcia. Wnętrza naprawdę robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńJa widziałam na scandicsofa.pl bardzo fajne krzesła, wpasowały by się do tego wnętrza ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny projekt sypialni, dobrze urządzone mieszkania. Jeśli chodzi o pufy to polecam pufy do leżenia
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuń