"Oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba"
Taki mi ostatnio Kochani w duszy gra i stąd moje decyzje w zakresie lekkiej korekty kolorystycznej salonu ....
Tak jak pisałam, zależało mi na rozbielonej kolorystyce nowej grafiki, aby zgrała się z ...
... welurem w błękitnym odcieniu, w którym zakochałam się, jak tylko go zobaczyłam.
Kolor niebieski we wnętrzu to nie jest kolor popularny. Szczególnie w jasnej tonacji. Ma opinię zimnego, nadającego się najlepiej do ... pokoju dziecięcego. Ja kocham niebieski, ale też unikałam błękitów u siebie. Aż trafiłam na kolor idealny. Nazwałam go pochmurny błękit, bo ma w sobie nutkę szarości. Do tego, jak to welur, opalizuje stosownie do natężenia światła, od odcieni jasnych do właśnie pochmurnych, wręcz szarych.
Tą piękną tkaniną bawiłam się w ostatni weekend. Dla mnie jest idealna do wnętrz takich jak moje, czyli ..... z dużą ilością drewna w ciepłym, orzechowym odcieniu. Właśnie w takich wnętrzach wada błękitów, czyli ich chłodna tonacja, staje się ogromną zaletą, która równoważy całą kolorystykę salonu. Sami zobaczcie ...
Bardzo chcę tę tkaninę na wiosnę wprowadzić u siebie "na salony", dlatego tak mi zależało na zmianie grafiki. Lazur przemieszany z turkusem, który obecnie nadaje ton temu wnętrzu, nie pasował do pochmurnego błękitu. Dlatego zdecydowałam się na motyw graficzny, który od początku mi się podobał, a i większość z Was też mi go podpowiadała, czyli piąteczka ...
Przesyłka z tym motywem już do mnie jedzie, więc w weekend mam nadzieję będzie królować w naszym salonie.
Wracając do pochmurnego błękitu. Nadaje się idealnie na zasłony, ale z bólem serca ja zrezygnuję z nich na rzecz większej ilości poduszek w tym odcieniu. Niestety tych okien jest u mnie trochę dużo i boję się, że tego błękitu byłoby jednak odrobinę za wiele. Chyba, że jakoś połączę go z białymi zasłonami, sama nie wiem ....
I żeby nie było, że sama się tak zachwycam tą tkaniną ..... Zachwyca się nią również Agnieszka, która podobnie jak ja biega z nią po całym domku .... może salon, a może sypialnia .... I tak we dwie biegamy hihihi
Nie wiem, czy i Wam takie niebieskie odcienie przypadają do gustu.
Moim skromnym zdaniem jest to kolor warty uwagi, szczególnie na ... wiosnę!
Ps. welur w kolorze pochmurny błękit jest dostępny w ofercie VHB; jak ktoś jest zainteresowany, to proszę pisać velourhome@gmail.com
Ps. 2. link do grafiki jest TUTAJ, jakby się komuś spodobała; przy czym polecam polować w tym sklepie na promocje. Ja swoją kupiłam z 45% rabatem :)
Gorące uściski przesyłam ;)
Sylwia piękny odcień, taki mi się podoba:( Okno wygląda bardzo dobrze:)
OdpowiedzUsuńJa wszystkie odcienie niebieskiego kocham... Egal, czy są modne czy nie... ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny odcień błękitu:) W ogóle pięknie u ciebie:)
OdpowiedzUsuńuściski
Kolor ładny Osobiście spróbowałabym na miejscu Agnieszki z przodu dać błękit a później ten ciemny ( chyba granat)
OdpowiedzUsuńMateriał jako zasłona piękny ale uważam, że zdecydowanie za ciężki. Może jak ktoś ma duże, jasne mieszkanie to gdzieś się on rozmyje. Połączenie czerni z niebieskim wygląda bardzo ciężko. Może połączyć go z białym, żeby nabrał lekkości? Buziaki
OdpowiedzUsuńSylwuś kolor jest idealny do Twojego wnętrza ale zgadzam się z Tobą, że na wszystkich okna będzie go chyba za dużo. Może powiesisz tylko na części? Na pewno coś wymyślisz:-) Ściskam
OdpowiedzUsuńDla wielu osób niebieski w ciemniejszych odcieniach jest wyznacznikiem jako takiego chłodu, natomiast sama ten kolor uwielbiam więc to, co widać na Twoich zdjeciach przemawia do mnie w 100%.
OdpowiedzUsuńI wcale ten niebieski - dzięki dodatkom i innym akcentom kolorystycznym nie jest za ciężki.
:)
Piękny kolor. Czekam na zagłówek w sypialni :) beata4428
OdpowiedzUsuńŚwietnie u Ciebie pasuje ten błękit. Kolor rzeczywiście jest niesamowity, taki niedookreślony. Mi kojarzy się zarówno z wiosną jak i z mroźną zimą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Klasycznie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje Kochani za Wasze komentarze.
OdpowiedzUsuńNiebieski w naszym salonie na 100% będzie, tylko niestety grafika, którą wybrałam mu dla towarzystwa nie sprawdziła się.
Jeszcze o tym będzie na VH. Uściski :)
podoba mi sie!
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń