My home
Powoli wracam już z wakacyjnego nic nierobienia do aktywności na Velour Home, chociaż czas urlopowy jeszcze będzie nam się tutaj przewijać (co nie co).
Dzisiaj w formie zagadki:
Co ja robię w wieczór przed wyczekanym, utęsknionym, długim urlopem wakacyjnym?
No co ja mogę robić, Kochani? Jak Wam się wydaje?
Wybieram kiecki na wakacje? Dobieram okularki słoneczne do kostiumu kąpielowego i klapeczek? Kompletuję błyskotki, kremiki i cały wakacyjny must have?
Otóż NIE ;)
Ja siedzę wieczorem i ..... szyję zasłonki .... hihihi.
Taaaak, wiem .... M się też popukał w czoło, jak to zobaczył. On myślał, że ja siedzę w szafie, a ja z maszyną, żelazkiem i drabinką tańcowałam do 12 godz. w nocy.
Po co szyłam te zasłony, kiedy doskonale wiedziałam, że ich nawet porządnie nie zobaczę, bo wyjeżdżamy bladym świtem?
Nie wiem. Tak już mam.
STRASZNIE byłam ciekawa, jak będzie ten szary gołąbek u mnie wyglądać i MUSIAŁAM je uszyć. To jest jedna z moich cech; jak mi się coś spodoba / ew. wykluje w głowie, to nie ma siły ... o 3 godz. nad ranem będę szyć, przenosić meble, ustawiać, byleby tylko chociaż na chwilę zobaczyć efekt.
I tak było. Przed urlopem nie nacieszyłam się szarymi zasłonami , za to jak wróciliśmy z urlopu, to czułam się w jak telewizyjnym programie "Totalne metamorfozy". Baaaardzo przyjemne uczucie i gęsia skórka, że pięknie to wyszło.
Coraz bardziej się przekonuję, że dla pomieszczeń, w których jest dużo wyposażenia z drewna, szczególnie w ciemniejszym odcieniu, szarość to doskonały wybór. Zobaczcie ....
A tutaj dla porównania wersja poprzednia z białymi zasłonami.
A tutaj zupełny początek urządzania sypialni.
TAKI SAM KADR ....
.... a jakby inny pokój, prawda?
No i kto się przekonał do szarości?
Ręka w górę!
Ściskam :)
Wyszło CUDOWNIE!!! Szarości są tajemnicze, eleganckie i działają na mnie uspokajająco. Idealny wybór do sypialni:-)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu, ciekawa jestem Twoich szarości :))) s.
Usuńno ci powiem , ze zmiana ogrona. te zaslony to kochana pomysl wisienka na torciku. zazdrosze ci , ze umiesz szyc
OdpowiedzUsuńJeszcze jakaś "wisienka na torcie została" Aniu.
UsuńŚciskam :))) s.
Kochana mnie nie musisz przekonywać:-) Wyszło przepięknie i klasowo. Biją na głowę poprzednie białe:-) Rewelacja
OdpowiedzUsuńUffff ... podbudowałaś mnie Kasiu :))) s.
UsuńHi hi hi , wiesz, że ja !! I szarość z ciemnym drewnem wygląda bardzo elegancko !!!!!
OdpowiedzUsuńI tez tak mam, jak na coś się uprę to siedzę do rana, mój tez się puka w głowę ! buźka !!!!
Wiem, wiem ...
UsuńTo dobrze, że nie tylko mój M się puka w głowę ... hihihi
Uściski :))) s.
Spodziewałam się takiego efektu. Od zawsze podobało mi się połączenie szarego z brązem mebli.
OdpowiedzUsuńDzięki Betuś :)))) s.
UsuńKochana pisałam już, że u Ciebie szary dopełni całości, nada jeszcze większego szyku i tak jest - stylowo i wyraziście:) buziaki aga
OdpowiedzUsuńDzięki Aguś :))) s.
UsuńPs. trzymam kciuki za Twój sklepik
Ślicznie po prostu kochana... Szarości na jesień wyglądają super:)
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana
Dzięki Natalka :))) s.
UsuńZdecydowanie z szarymi zasłonami lepiej
OdpowiedzUsuń:))))) s.
UsuńŚwietnie wyszło :) mam podobnie, jak sobie coś ubzduram to nie ma zmiłuj :)
OdpowiedzUsuńTo już nas kilka w klubie niecierpliwych :))) s.
UsuńJako zagorzała wielbicielka szarości we wnętrzach mogę śmiało powiedzieć, że są idealne przez cały rok! ;)
OdpowiedzUsuńNowe zasłony bardzo fajnie podkręciły sypialnię. Jestem zaskoczona, jak pięknie układa się ta tkanina.
Buziaki. Aneta W.
Rzeczywiście ładnie się układa i jest bardzo przyjemna :))) s.
UsuńSylvia, Ty szalona kobieto :) Zasłony szyć po nocach przed urlopem! Ale warto było. Różnica kolosalna, mnie się podoba bardzo, bardzo mocno! Ja też lubię połączenie szarości z drewnem. U Ciebie wyszło idealnie :)
OdpowiedzUsuńdzięki Kasiu :)))) s.
Usuńuważam, ze teraz jest lepiej. A jaki kolor zasłon poleciłaby Pani do białych mebli i beżowych ścian? Mam z tym problem i dlatego w salonie wciąż nie mamy zasłon. Są same firanki. Niestety
OdpowiedzUsuńBeżowe ściany i białe meble to wbrew pozorom BARDZO trudne połączenie. Jak chcesz prześlij mi Kochana zdjęcia, to coś pomyślę i zaproponuję :))) s.
UsuńNo właśnie:) za dwa tygodnie ma przyjechać szafka pod tv, jak będzie zrobię zdjęcia i prześlę. Będę wdzięczna za wszelką pomoc:) Pozdrawiam serdecznie
UsuńOj, też tak mam! Jak się na coś uprę, to albo niedośpię w nocy, albo wstanę nad ranem i....
OdpowiedzUsuń...do dzieła!
Oj to dobrze Dorotko, że nie tylko ja taka pokręcona :)))) s.
Usuńjest megaśnie z tymi zasłonami,skąd ty kupujesz takie piękne tkaniny? cudo!
OdpowiedzUsuńCześć, dopiero dziś obejrzałam sypialnię w szarościach i... kurczę... znów będę musiała wybrać się na zakupy :P Chodziły mi ostatnio po głowie szare zasłony do salonu. Teraz mam białe firany, dębową podłogę i ciemne drewniane meble... więc sama rozumiesz... I must have!!! ;-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń