Cisza w sierpniu na Velour Home może oznaczać tylko jedno Kochani ... byliśmy na wakacjach, które były
... cudownie leniwe
... bardzo rodzinne
i ... mocno inspirujące ... oczywiście wnętrzarsko inspirujące :)
Wśród różnych pamiątek, jakie przywiozłam ze sobą z wakacji w moim ukochanym miasteczku Rovinj nad Morzem Adriatyckim, mam dla Was prawdziwą perełkę, która idealnie wpisuje się w klimat Velour Home.
Jest to sesja zdjęciowa willi, obok której codziennie przechodziłam w drodze na plażę i która codzienne wzbudzała we mnie zachwyt. Znałam to miejsce doskonale, bo zawsze, kiedy jesteśmy w Rovinj tędy przechodzimy idąc nad morze. Do tej pory był tutaj piękny ogród, w środku którego stała niedokończona budowa. Zawsze było mi przykro patrzeć na ten obrazek. W tym roku miła niespodzianka; w miejscu brzydkiej rudery pojawiła się ONA ... prosta i lekka w formie, modernistyczna, ale z nutką klasycznych detali, w doskonałym połączeniu black & white.
Co mnie w tej willi tak zachwyciło? ... pewnie będziecie się zastanawiać ...
BRYŁA, która udowadnia, że nie trzeba wiele, aby efekt finalny był z klasą. Powiedzenie "im mniej tym więcej" pasuje tutaj idealnie, ozdobnych detali jest bowiem bardzo mało. Efekt jest tutaj zbudowany przede wszystkim proste linie i zabawa kolorem, w tym połączenie bieli i czerni na ścianach z soczystą zielenią tropikalnej roślinności, energetycznym kolorem kwiatów i lazurem nieba. Zresztą .. sami zobaczcie ...
Dla mnie ta willa jest doskonała inspiracją, szczególnie dla właścicieli domów w formie kostek z lat 70-tych, które najczęściej nie zachwycają. Bez problemu na bazie właśnie takiej kostki można wyczarować dom w takim klimacie ... Gdybym miała taką kostkę do remontu, poszłabym właśnie w takim kierunku ;)
A co obok willi tworzyło klimat naszych wakacji ... ?
oszałamiające zapachy .... przede wszystkim lawendy
klimat rovinjskich uliczek i kawiarni ...
oleandry i wszelkie kwiaty we wszystkich kolorach tęczy, które rosną wszędzie ...
zjawiskowa panorama miasta ...
lazur morza ...
Takie były moje wakacje ...
Udane, bardzo udane ... z czego bardzo się cieszę, bo czekałam na nie długie miesiące :)))))
ściskam
Sylwia
Przepiękne miejsce na ziemi.Dziękuję,że udało mi się choć na chwilę przenieść się w tak bajeczne miejsce..Cudna inspiracja..
OdpowiedzUsuńWow! Ta nieruchomość robi nie małe wrażenie bynajmniej na mnie. Chciałabym mieć bardzo taką wille na własność <3 Do tego jeszcze tylko basen i odlotowe miejsce do mieszkania :D
OdpowiedzUsuńPrzepięknie tam jest :D z chęcią bym się kiedyś wybrała :)
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńno lubie takie wpisy
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńZupełnie w moim guście
OdpowiedzUsuńTa willa rewelacyjnie wygląda. Jestem nią zachwycony
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuń