środa, 2 września 2015

A zdradzisz mi, gdzie kupiłaś? Pewnie! (11)

Home shopping





W tym roku wydatki o charakterze budowlano-remontowym skutecznie ograniczyły moją aktywność w sklepach wnętrzarskich. Stąd cykl "A zdradzisz mi, gdzie kupiłaś?" przykurzył się i to mocno. Dzisiaj lekko go odkurzam przekazując zainteresowanym namiary na lampy zewnętrzne ... inspirowane klimatem eleganckich dzielnic Londynu.

A zatem kolekcja lamp

LONDON firmy NORLYS










Szukając sposobu na aranżację drzwi wejściowych (zanudzałam Was tym tematem w maju - czerwcu :) co chwila wpadałam na inspiracje w takim klimacie ...



Oczywiście nasz domek prezentuje się dużo skromniej, ale pomyślałam sobie, że byłoby fajnie przenieść na nasze podwórko chociaż namiastkę takiego klimatu. Zatem wraz z przemalowaniem elewacji na śnieżno biały kolor, dodaniem sztukaterii i zamianą ceglanego klinkieru na schodach wejściowych na klinkier grafitowy, chciałam także wymienić lampy. Marzyły mi się duże czarne lampiony. Zaczęłam zatem poszukiwania i .... przekonałam się, że wcale nie jest łatwo takie lampy znaleźć. Generalnie oferta oświetlenia zewnętrznego prezentuje się w mojej ocenie bardzo ubogo:

  1. po pierwsze, jak jest coś ładne - stylowe, to musi kosztować grubo ponad 1 000 zł (jak ktoś kupuje jedną sztukę, to można taką cenę przeboleć, ale jak ja potrzebowałam sztuk cztery, to ...);
  2. po drugie, generalnie mamy do wyboru albo lampy baaaaaardzo ozdobne, albo ..... baaaaaardzo minimalistyczne; 
  3. po trzecie, zdecydowanie najwięcej jest lamp w malutkich gabarytach, jak są duże - to raczej z gatunku tych "na bogato". 

Znalezienie tej idealnej lampy, tj. stylowej, dużej i w przystępnej cenie łatwe nie było.
Ale udało się!


Wymiary tej lampy to ~ 50 cm x 30 cm (sama oprawa); cena ~ 500 zł (ja wybrałam model BIG). Zamontowane mam trzy rodzaje lamp z tej kolekcji: lampę wiszącą oraz dwa typy kinkietów. U mnie prezentują się tak ...









A na koniec dowód, że rozmiar i forma także w przypadku lamp zewnętrznych ... MA ZNACZENIE ;)




Oferta lamp z kolekcji LONDON jest dostępna w wielu sklepach. Ja polecam


Bardzo profesjonalna obsługa, miły kontakt, szybka realizacja zamówień i ... bardzo atrakcyjne ceny (możliwość negocjacji!).


Uściski



22 komentarze:

  1. Pięknie!!! A można wiedzieć gdzie kupiłaś białe donice ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W OBI, były ceramiczne, ja je przemalowałam na biało.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Twój domek zmienił się nie do poznania. Nie mogę się napatrzeć na otoczenie, elewację i te lampy :-) Aż chce się tam być :-) Miłego dnia!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje wejście jest identyczne jak z inpiracji nr 1:-) Czad! Lampa swietna, zresztą całość prezentuje się jak z najdroższej dzielnicy Londynu:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sylwia, kiedy pokazesz projekt domu? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mają taki nos na wnętrzarskie gadżety to nic innego nie mogłaś wypatrzyć. Lampy są świetne ale Ty to wiesz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie lepsza nowa lampa. Ja bardzo lubię takie latarniane lampy, tylko w mieszkaniu do niczego nie pasują :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nowa odsłona o wiele bardziej mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze jest to wszystko wiedzieć. Super wpis

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten wpis jest bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten wpis jest bardzo interesujący

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...