My home
Nie było mnie tutaj troszkę z wiadomych względów. Nasze morze, piasek i ... wiatr we włosach. Czasem było tego wiatru aż za dużo, ale co tam ... i tak było fajnie.
Ja odpoczywałam, a mój salonik przechodził w tym czasie małą rewolucję związaną ze zmianą tonacji kolorystycznej, o której TUTAJ wspominałam.
Myślałam i myślałam nad tą decyzją. Rozważałam "za i przeciw", czytałam Wasze komentarze oraz sugestie i ... decyzję podjęłam.
Dobrze zrobiłam????